Franklin Delano Roosevelt (FDR) wśród 42 prezydentów amerykańskich jest rekordzistą precedensów prezydenckich. Jest jedynym w historii Stanów Zjednoczonych prezydentem, który urząd ten sprawował przez więcej niż dwie kadencje.
Ponieważ Jerzy Waszyngton był prezydentem kraju przez dwie kadencje, utarł się zwyczaj, że nikt nie ubiega się o trzecią kadencję. Ten niepisany zwyczaj naruszył FDR, który czterokrotnie, bo w 1932, 1936, 1940 i 1944 r. był wybierany na prezydenta. W 1951 r. wprowadzono w USA XXII poprawkę do konstytucji, która ograniczyła liczbę kadencji do dwóch. Jedna kadencja trwa cztery lata.
Ale czterokrotny wybór do Białego Domu nie był jedynym precedensem ustanowionym przez FDR. Oto kilka innych.
Franklin Delano Roosevelt był:
► pierwszym prezydentem, który zapoczątkował inaugurację 20 stycznia (1937 r.);
► pierwszym i jedynym prezydentem, którego inauguracja dwukrotnie wypadła w soboty (4 marca 1933 r. i 20 stycznia 1945 r.);
► pierwszym prezydentem, którego przemówienie, wygłoszone na otwarciu światowej wystawy w Nowym Jorku, transmitowała telewizja (30 kwietnia 1939 r.);
► pierwszym prezydentem Stanów Zjednoczonych, który został ojcem chrzestnym najmłodszego syna króla angielskiego Jerzego VI (chrzest odbył się 4 sierpnia 1942 r.);
► pierwszym prezydentem, który wygłosił w języku obcym przemówienie radiowe (7 listopada 1942 r., po francusku);
► pierwszym prezydentem, który odwiedził Amerykę Południową (10 lipca 1934 r.);
► pierwszym prezydentem, który przepłynął Kanał Panamski (11 lipca 1934 r.) i odwiedził Hawaje (25 sierpnia 1934 r.);
► prezydentem, który wprowadził zwyczaj przyjmowania przysięgi od członków gabinetu w Białym Domu w obecności ich rodzin i przyjaciół oraz ustanowił flagę dla wiceprezydenta (7 lutego 1936 r.);
► pierwszym prezydentem, którego matka mogła oddać głos na swego syna w wyborach prezydenckich, a także oglądać jego zaprzysiężenie na drugą i trzecią kadencję;
► pierwszym i jedynym prezydentem, który sprawował ten urząd przez więcej niż dwie kadencje;
► pierwszym i jedynym prezydentem inwalidą;
► pierwszym prezydentem, który powołał kobietę (Frances Perkins) w skład gabinetu.
Franklin Delano Roosevelt urodził się w 1882 roku. Od młodości rokowano mu wielką karierę. W sierpniu 1921 r. ten silny, energiczny mężczyzna, nagle zachorował i pozostał kaleką do końca życia. Przebieg wypadków był następujący.

FDR najwięcej razy w historii – aż trzykrotnie – w latach 1932 (zdjęcie), 1934 i 1941 zdobywał tytuł Człowieka Roku magazynu „Time”.
Przebywał z całą rodziną na wakacjach w Campobello w Kanadzie. Gdy wybrał się na przejażdżkę jachtem, wpadł do zimnej wody. Następnego dnia zauważył pożar na jednej z sąsiednich wysepek. Dobił do brzegu i wziął udział w jego gaszeniu. Po pożarze postanowił się ochłodzić kąpielą w miejscowym jeziorze, a następnie w zimnej zatoce. Do letniej rezydencji powrócił w mokrym kostiumie. Już wieczorem było mu zimno i czuł ból. Położył się do łóżka. Następnego dnia obudził się z podwyższoną temperaturą i bólem. Kiedy próbował wstać z łóżka, nogi się pod nim ugięły. Okazało się, że został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Wezwany z Bostonu specjalista stwierdził atak paraliżu dziecięcego, chorobę Heinego-Medina.
Roosevelt musiał znosić straszliwe bóle. Nogi włożono mu w metalowe protezy, by utrzymać je w odpowiedniej pozycji. Ingerująca we wszystko matka chciała, by syn inwalida zamknął się w Hyde Parku, w rodzinnej posiadłości Rooseveltów. Jednak Eleonora, żona Roosevelta, później nie mniej sławna od męża, zdecydowanie sprzeciwiła się temu.
Zachęcony przez żonę i przyjaciela, redaktora nowojorskiej gazety, postanowił przezwyciężyć wszystkie przeciwności losu. Nie załamał się. Dzięki niebywałemu uporowi i intensywnym ćwiczeniom odzyskał władzę w rękach, mógł też siedzieć. W końcu grudnia 1921 roku przeniósł się ze szpitala do domu przy 65 Ulicy po wschodniej stronie Manhattanu. Poruszał się jednak tylko na wózku; z wózkiem inwalidzkim został związany już do końca życia. Nie stracił przy tym poczucia humoru. „Moje nogi być może nie są najlepsze – żartował – ale popatrzcie na moje ramiona. Jack Dempsey [ówczesny mistrz świata w boksie w wadze ciężkiej] pozieleniałby z zazdrości”.
Jesienią 1924 r. odkrył zbawcze działanie ciepłych źródeł w Warm Springs w stanie Georgia. Pływał w tej wodzie, starając się ponownie uruchomić mięśnie nóg. Tu FDR ustanowił fundację, która udzielała pomocy ofiarom wirusa polio.
Choroba dała mu czas na głębokie przemyślenia, pozwoliła na wyrobienie dystansu do wielu problemów.
„Jeśli ktoś spędzi dwa lata w łóżku, starając się uruchomić swój duży palec u nogi, to wszystkie inne rzeczy wydają się wówczas bardzo łatwe” – zwykł mawiać przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych.

Konferencja jałtańska (4–11 lutego 1945 r.) – drugie z najważniejszych spotkań „Wielkiej Trójki” przywódców koalicji antyhitlerowskiej podczas II wojny światowej: premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, prezydent USA Franklin D. Roosevelt i przywódca ZSRR Józef Stalin. Roosevelt zmarł 2 miesiące później (12 kwietnia).
Uśmiech, a także ciekawa mimika powodowały, że Roosevelt był jednym z najczęściej fotografowanych prezydentów amerykańskich. Fotografowano go jednak w taki sposób, by nie pokazywać społeczeństwu jego ułomności. Autorzy zdjęć uważali to za sprawę etyki i honoru.
Istnieje zaledwie kilka publikowanych zdjęć ukazujących prezydenta w protezach. Ogromna większość zdjęć pokazywała Roosevelta siedzącego za biurkiem, stojącego za mikrofonami radia. W filmach pokazywano go zwykle jadącego w samochodzie. Nie istnieje film z idącym Rooseveltem.
Prezydent poruszał się z wielkim trudem, również z wielkim trudem wchodził po schodach. Tam, gdzie pojawiał się publicznie, zwykle przygotowywano specjalną ruchomą platformę. W platformę taką wyposażono również jego osobisty pociąg. Kiedy pewnego razu fotograf zrobił zdjęcie prezydenta na platformie, natychmiast skonfiskowano mu film.
Roosevelt miał sparaliżowane jedynie nogi. Powyżej pasa miał silnie rozwinięte mięśnie, ramiona, przeguby dłoni, ręce. Mięśnie nóg ćwiczył, często pływając. Masaże i protezy umożliwiały mu częściowe poruszanie się. Kiedy chciał wstać lub wyprostować nogi, znajdujące się w ciężkich stalowych protezach, blokował śrubami zgięcia i podciągając się rękami, stawał na nogi. Kiedy był sam, miał dwie laski. Kiedy mógł się oprzeć na kimś, potrzebował tylko jednej.
Pewnego razu w Georgii w czasie kampanii wyborczej Roosevelt, przemawiając na wiecu, zapomniał się i na chwilę odsunął się od trybuny, o którą zawsze się opierał. Stracił wówczas równowagę i, ku przerażeniu obecnych, przewrócił się. Najbliżej stojący podnieśli go, oparli o mównicę. FDR kontynuował przemówienie, jakby nic się nie stało. Uczestnicy wiecu wiwatowali na cześć dzielnego prezydenta. Roosevelt nie lubił, kiedy w jego obecności wspominano o inwalidztwie. Sam również niezwykle rzadko robił jakieś aluzje na ten temat.
Historycy amerykańscy uważają Roosevelta za tzw. silnego prezydenta. Wzbudzał silne emocje: zwolennicy uwielbiali go, przeciwnicy nienawidzili i bali się go. Choć pochodził z bogatej rodziny należącej do arystokracji amerykańskiej, miał zrozumienie dla losów i doli warstw nieuprzywilejowanych. Potrafił znakomicie wykorzystać problemy i nastroje społeczne dla skonsolidowania swej władzy i forsowania własnych poglądów. Przeciwników politycznych zawsze straszył, że odwoła się do opinii społeczeństwa.
Franklin Delano Roosevelt przewodził Amerykanom w trudnych, krytycznych wręcz momentach historii, rozpoczynając urząd w okresie największego kryzysu gospodarczego w USA i w okresie największego kryzysu międzynarodowego, jakim była II wojna światowa.
Nie zdążył już przemówić na konferencji założycielskiej ONZ w San Francisco, zmarł dwa tygodnie wcześniej, 12 kwietnia 1945 r. Ale w wypadku obu kryzysów nie zabrakło mu odwagi w podejmowaniu śmiałych decyzji, które wyprowadziły USA z kryzysu gospodarczego, a świat – z II wojny światowej.
Specjalnie dla POLTIMES
prof. Longin Pastusiak
Marszałek Senatu (2001–2005)
Skomentuj
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.